Stosowanie odpowiedniej diety w walce z depresją przez wiele osób jest pomijane i uważane za nieważne. Mimo tego, że prac i badań na temat fizycznych zaburzeń związanych ze sposobem odżywiania jest bardzo dużo. Jaka jest więc prawda?
Do czego może prowadzić niezdrowa dieta?
Zła dieta może zaburzyć równowagę flory bakteryjnej. Kiedy w naszych jelitach zaczną namnażać się i dominować złe bakterie może to doprowadzić nawet do depresji. Bakterie jelitowe, czyli nasza mikroflora jelitowa lub ekosystem jelitowy, odgrywają olbrzymią rolę w regulacji pracy nerwu błędnego. Na dodatek wytwarzają dużą ilość serotoniny, czyli hormonów szczęścia.
Jakich produktów unikać, żeby nie narazić się na depresję?
Nie powinno stosować się diety zachodniej, czyli charakterystycznej dla krajów wysokorozwiniętych, przetworzonej, z dużą ilością tłuszczy i cukrów, bogatej w barwniki, konserwanty. Produkty w tej diecie często składają się z kilkudziesięciu składników i ich termin spożycia wynosi nawet kilka lat, to dieta, która może spowodować depresję. By czuć się dobrze codziennie powinno sięgać się po warzywa i owoce. Bakterie jelitowe odwdzięczą się tym, że wyprodukują olbrzymią ilość krótko łańcuchowych kwasów tłuszczowych, dzięki temu zregenerują błonę jelitową i będą wytwarzały serotoninę. Serotonina pozwala nam osiągnąć stan, w którym czujemy się szczęśliwi
- informuje doktor Patrycja Szachta.
Czytaj także: Jak wygląda życie z depresją? Zobaczcie nieemitowany fragment rozmowy Ewy Drzyzgi z Michałem Czerneckim
Jakie produkty najlepiej spożywać?
Dieta wpływa na układ hormonalny i cały organizm. W związku bardzo ważne jest samodzielne gotowanie z produktów dobrej jakości, i znanego nam pochodzenia.
W chwili obecnej dostęp do tego typu produktów jest niestety dosyć trudny, jako społeczeństwo jesteśmy doskonale odżywieni ilościowo, ale bardzo niedożywieni jakościowo. Nie bójmy się więc sięgać po mięso i owoce morza wysokiej jakości, zupy, sałatki, orzechy, pestki, z tego prostego względu, że depresja „boi się” kwasów omega. Są one bardzo dobre dla funkcjonowania naszego układu nerwowego
- dopowiada doktor Patrycja Szachta.